Jesienią i zimą moje paznokcie stają się miękkie i łamliwe.
Szukałam więc wszelkimi sposobami informacji, jak w prosty i skuteczny sposób sprawić, by były zdrowe i ładne.
Natknęłam się na olejowanie paznokci.
I zaczynam. Wg wielu ekspertek od olejowania, najlepiej stosować dwa produkty:
* Alterra migdał i papaja , który ma już w sobie rycynę, a obok olejku migdałowego i wyciągu z papai ma też olej z pestek winogron, olej z jojoby iolej sezamowy
* oraz biały olejek Babydream fur Mama, z równie bogatym składem, bo zawiera olejki: migdałowy, makadamia, jojoba, sojowy i słonecznikowy,
* oraz biały olejek Babydream fur Mama, z równie bogatym składem, bo zawiera olejki: migdałowy, makadamia, jojoba, sojowy i słonecznikowy,
a także witaminę E.
Choć można także stosować zwykłą oliwę z oliwek - samą lub z dodatkiem olejków zapachowych/antyseptycznych itp.
Olejować można także paznokcie pomalowane, gdyż głównie chodzi tu o nakładanie olejków na skórki (których przecież nie malujemy). Nakładać oliwkę trzeba również pod paznokieć.
Brzmi to całkiem nieźle i na pewno spróbuję.
Jeśli macie już doświadczenie w olejowaniu paznokci, podzielcie się nim ze mną :)
Więcej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz