Obserwatorzy

Translate

poniedziałek, 28 października 2013

wrzosy... narzędzie czarownic?

Uwielbiam wrzosy. Nigdy nie ma dosyć patrzenia na nie :)

Ostatnio jednak dotarły do mnie głosy tzw. 'życzliwe', że są to kwiaty sprowadzające nieszczęście i śmierć.

Zaczęłam dociekać dlaczego?

Wrzos często był kojarzony z czarownicami - wrzosowiska to według wierzeń miejsca pełne tajemnych mocy, duchów i magicznych energii.
Może dlatego kojarzy się go nawet teraz z rzucaniem uroków i nieszczęściem sprowadzanym do domu?

Ja uwielbiam te kwiaty - czyżby miała w sobie coś z czarownicy? ;)


Za to podobno biały wrzos przynosi szczęście :)


Wszystkie zabobony i przesądy przenikają do naszego życia głównie dzięki przekazywaniu ich sobie z pokolenia na pokolenie.



Dawniej tworzono przesądy ze względu na zastosowanie praktyczne - lepiej powiedzieć, że coś przyniesie nieszczęście niż tłumaczyć całą historię dlaczego tak lub nie należy postępować.

W przesądy większość uwierzy, a nie każdy da się przekonać.

Tak jest ze zrywaniem kwiatów z grobów, zabijaniem pszczół itp. - wszystko to przynosi nieszczęście, a wzięło się prawdopodobnie po prostu z ochrony tych rzeczy przed niszczeniem.


Podobnie jest prawdopodobnie z wrzosem, który jest w Polsce pod ochroną.
W wielu kulturach wrzos jest rośliną chtoniczną, tj. odnoszącą się zarówno do ziemi i jej płodności, jak i do śmierci i bóstw ciemności.

I tylko od nas zależy jak zechcemy to zinterpretować :)

Jeśli chcecie więcej dowiedzieć się o uprawie wrzosów, zapraszam do zaglądnięcia












2 komentarze:

  1. A ja uwielbiam wrzosy! Są takie piękne na pierwszy rzut oka delikatne, ażurowe a tak naprawdę twarde z nich sztuki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakkolwiek by nie było, są piękne :)

    Pozdrawiam,
    Czmiel

    OdpowiedzUsuń