Obserwatorzy

Translate

czwartek, 13 grudnia 2012

emu, czyli buty w sam raz dla żony Mikołaja :)

To są buty, wobec których nie można przejść obojętnie - albo się je kocha, albo nienawidzi.

Ja przeszłam z drugiego stanu na pierwszy i odliczam, kiedy starczy mi na te oryginalne za niebagatelne 999 zł. cena masakryczna, ale mam nadzieję, że warto.

Emu  sa z wełny merynosów - specjalnej krzyżówki owiec, które żyją wyłącznie w Australii. Ich wełna posiada niezwykłe właściwości - nie przepuszcza wilgoci (buty nie przemakają) i 'oddycha' (noga się nie poci). W takich butach można chodzić zarówno zimą, jak i latem - raczej nie w Polsce - u nas tolerancja na chdzenie latem w kozakach jest zerowa, a poza tym my mamy zimę na takie buty, a w lecie chciałabo się troche penicure pokazać :)

 Są też fajne modele dla małych dziewczynek :)


























.

6 komentarzy:

  1. Zastanawia mnie czy te oryginale na prawdę są takie idealne jak piszą i czy na prawdę nie przamakają i sprawdzają się prawie cały rok. Ja szczerze mówiąc mam swoje 'podrabiane' i na śniegu długo by nie dało rady ale cieplutkie i mega wygodne i tak są :)


    Pozdrawiam,
    zapraszam do mnie - http://madeformoment.blogspot.com/
    Cieszyłabym się z obserwowania jeśli się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwe emu mają swoja cenę, coś za coś. W pełni Cię rozumiem, trzeba dotknąć, założyć i wtedy dopiero się wie!

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie oczywiscie takze nie stac na taki zakup heheh ale buty rzeczywiscie na mróz sa przeciepłe ale mysle tu o wypróbowanych modelach "tego typu"- ja juz byłam bliska kupna ich ale co najabrdziej mnie wkurza w tych butach to to jak potrafi sie krzywic w nich noga i widzialam juz niejedna dziewczynę z pieta na zewnatrz podeszwy :))) i myslałam ze to wina tego ze nie sa to oryginały do momentu jak zobaczylam tak samo wyglądającą w oryginałach wiec te buty tak maja :0 skoro tak nie wydam tyle kasy by wygladac zle- kupiłam wiec je uwaga w Caerfourze za 39,90 i śmigam jak ta lala i nic a nic sie nie krzywi :) zaimpregnowałam je i z przemakaniem tez nie ma problemu :)oczywiscie zakładam je jak naprawde jest mega zimno bo jak nie mój wybór obuwia jest oczywisty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tamten sezon na pewno należał do nich, jednak w tym...ilość zwolenników Emu uległa drastycznej zmianie, jednakże mają one swój urok:) wygoda przede wszystkim! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale wzory:) ja wolę jednak klasyczne, te do kolan też nie bardzo przypadły mi do gustu:)

    http://delfinasshopping.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń